[C77]

Poznań, a przynajmniej jego prawobrzeżna część (np. Rataje) chce wprowadzenia czasomierzy przy światłach sterowania ruchem.
https://www.facebook.com/poznanchceczasomierzy
Miałyby one pokazywać ilość sekund pozostałych do zmiany świateł tj. dla czerwonego i zielonego,
co ograniczyłoby korki i udrożniło przepływ aut przez dane skrzyżowanie,
oraz zredukowało przejazdy na czerwonym świetle
(kierowca zbliżający się do skrzyżowania przy zielonym świetle widząc sekundy pozostałe do jego zmiany mógłby zdjąć wcześniej nogę z gazu wiedząc że i tak już nie zdąży).

Problem jednak w tym, że w Posen ponad 80% skrzyżowań jest podłączonych do systemu "inteligentnego" sterowania ruchem,
czyli nie ma na nich stałych cykli świetlnych, a wszystko jest zmienne i uzależnione od sytuacji
(np. natężenia ruchu, priorytetów dla MPK. itd. itp.).

Pytanie, czy jest praktyczny sens i możliwość wdrożenia takich czasomierzy pod sygnalizację sterowaną "inteligentnie"?
Nasz ZDM tłumaczy, że w praktyce nie będzie to miało sensu gdyż np. przy jakieś ingerencji sytuacyjnej w system,
np. podjazd tramwaju - wyliczenia sekundowe wyświetlane na czasomierzach co do zmiany świateł uległyby zmianie (co jest logiczne)
i jedynie w praktyce zirytowały czekających na zielone kierowców, czyli przyniosły odwrotny co do zamierzonego efekt.
Dyskusja trwa nadal.
Ponoć w Szczecinie i niektórych polskich miastach są takie czasomierze podpięte również pod skrzyżowania z inteligentnym sterowaniem ruchem pojazdów.
Czy ktoś się z tym zetknął w praktyce?

[nanoku]

Ja tylko napisze, że we Wrocławiu zdarzało się, że czas odmierzający raz szedł w górę a raz w dół i to wyglądało trochę bez sensu. Więc ogólnie na większych skrzyżowaniach po prostu zdjęto czasomierze bo chyba jednak nie bardzo to gra z inteligentnym sterowaniem ruchem pojazdów.

[C77]

nanoku, a nie macie problemów z autami które czekając na skończenie się czasu dla czerwonego światła, ruszają już na skrzyżowanie na wcześniej 1-2 sek nim zmieni się na zielone?
no bo wiedzą iż za moment się zmieni