Awaria zaraz po gwarancji. |
Autor |
Wiadomość |
lamer
Model Samochodu: CAPTIVA 2013LTZ, 2.2D, automat
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 112 Skąd: Zachód
Poziom: 9
|
Wysłany: 2016-06-12, 08:46 Awaria zaraz po gwarancji.
|
|
|
I jak tu nie wierzyć w celowe postarzanie
Minęły 3 lata od zakupu mojej Captivy więc trzeba było zrobić przegląd rejestracyjny. Pojechałem na niego ze 100% pewności, że samochód jest sprawny. Tymczasem diagnosta pokazał mi wyciek z silnika od strony rozrządu
Był to niby ostatni dzień obowiązującej przez 3 lata gwarancji ale niestety samochód ma przebieg 101000km! Czyli spełniony został warunek 100.000km i gwarancja się skończyła.
W poniedziałek jestem umówiony w ASO. Mają dokonać oględzin i pisać do GM o zgodę na naprawę.
Ciekawe czy GM stanie na wysokości zadania i "przyjmie na klatę" wadliwość samochodu czy się po prostu wypnie? Usterka pojawiła się zapewne jeszcze w czasie obowiązywania gwarancji ale kto z was ogląda codziennie swój samochód od spodu?
A może ktoś miał już taką przygodę? |
|
|
|
|
pablo1
Model Samochodu: Cruze 5d Lt 1.6 91 kw lpg
Pomógł: 4 razy Wiek: 44 Dołączył: 22 Lis 2012 Posty: 151 Skąd: tarnów
Poziom: 11
|
Wysłany: 2016-06-12, 22:03
|
|
|
Witam. Mojemu tacie pół roku po gwarancji poszła chłodnica w astrze. Po skończeniu gwarancji jest chyba jeszcze jakaś tam ochrona, która jakieś przepisy regulują bo wymienili oczywiście po małych negocjacjach z GM
Stanęło na tym ze 30 procent wartości faktury trzeba było zapłacić . Resztę pokryło GM. |
_________________ pablo1 |
|
|
|
|
lamer
Model Samochodu: CAPTIVA 2013LTZ, 2.2D, automat
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 112 Skąd: Zachód
Poziom: 9
|
Wysłany: 2016-06-13, 06:46
|
|
|
Nie ma "ochrony" po gwarancji ale jest to dobrą praktyką producentów samochodów, że jeżeli ktoś serwisował samochód to proponują naprawę za ułamek kosztów albo nawet za darmo (zwłaszcza przy powtarzających się często awariach). |
|
|
|
|
lamer
Model Samochodu: CAPTIVA 2013LTZ, 2.2D, automat
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 112 Skąd: Zachód
Poziom: 9
|
Wysłany: 2016-07-13, 17:54
|
|
|
Dzisiaj sprawa miała swój finał...
W pierwszej wersji ASO dostało z centrali odmowę naprawy gwarancyjnej. Napisałem grzeczne pismo do centrali GM z opisem sytuacji i prośbą o partycypowanie w kosztach naprawy. Po kilku dniach zadzwoniono z ASO, że GM zgodził się na sfinansowanie 70% kosztów naprawy.
Pierwsza wycena opiewała na około 1500zł a ostatecznie zapłaciłem niecałe 300zł bo zostało to przeliczone na stawki gwarancyjne (które najwyraźniej są niższe niż te dla "zwykłych zjadaczy chleba").
Ostatecznie więc można przyznać plusik dla GM za załatwienie sprawy w elegancki sposób. |
|
|
|
|
|