Piszczace klocki hamulcowe - chevrolet captiva |
Autor |
Wiadomość |
mario82
Model Samochodu: Chevrolet Captica 2.2 D
Dołączył: 10 Kwi 2016 Posty: 2 Skąd: Zachodnipomorksie
Poziom: 1
|
Wysłany: 2016-04-10, 13:07 Piszczace klocki hamulcowe - chevrolet captiva
|
|
|
Witam,
Dolaczylem do forum nie dawno z nadzieja,ze uda mi sie znalezc tutaj odpowiedz lub porade odnosnie problemu w moim aucie.
Od jakiegos czasu zmagam sie z dolegliwym piskiem z klockow hamulcowych w tylnej czesci auta. Byly one czyszczone nie raz wiec w koncu postanowilem wymienic je razem z tarczami. Okazalo sie,ze to rozwiazanie pomolgo,ale nie na dlugo. W dalszym ciagu slychac piski i to przy hamowaniu od predkosci ok 50-60 km/h. Stosowalem juz rozne "smarowidla" ale to jest efekt rowniez tymczasowy. Ponadto klocki nie skrzypia jesli jest mokro i pada deszcz, ale w suche dni jest to czasem nie do zniesienia.
Czy ktos juz sie spotkal z takim przypadkiem,a jezeli tak , to jak go rozwiazal.
Pozdr |
|
|
|
 |
lamer
Model Samochodu: CAPTIVA 2013LTZ, 2.2D, automat
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 112 Skąd: Zachód
Poziom: 9
|
Wysłany: 2016-04-10, 16:24
|
|
|
Ja zakładałem klocki TRW a przed założeniem "popsikałem" je środkiem zapobiegającym piszczeniu firmy Wurth (artykuł nr 0890106). Nic nie piszczy a przejechałem już >30kkm.
 |
|
|
|
 |
mario82
Model Samochodu: Chevrolet Captica 2.2 D
Dołączył: 10 Kwi 2016 Posty: 2 Skąd: Zachodnipomorksie
Poziom: 1
|
Wysłany: 2016-04-12, 04:44
|
|
|
No wlasnie ja tez mam TRW'ki zalozone i w ASO rowniez czyms spryskali ale to nic nie pomoglo. Plyn hamulcowy wymieniony byl na poczatku roku i nie ma pojecia naprawde skad te piski...Zeby chociaz na kilka dni zredukowac ten dzwiek to uzywam miedzi w sprey'u ale nie wiem czy to jest dobry pomysl...bede dalej szukac roziwiazania |
|
|
|
 |
Korneliusz
Model Samochodu: Captiva
Pomógł: 5 razy Wiek: 57 Dołączył: 17 Lip 2014 Posty: 125 Skąd: Szczecin
Poziom: 10
|
Wysłany: 2016-04-16, 22:20
|
|
|
Hamulce z tyłu w Captivie są rozwiązaniem dość złożonym technicznie. Tarcza hamulcowa jest tak skonstruowana że posiada bęben wewnątrz na potrzeby hamulca ręcznego. Tam są małe szczęki hamulcowe które należy czyścić , konserwować by zachowały prawidłowe poruszanie się gdy zaciągnie się i popuści hamulec ręczny. Nie wykluczone że tam coś ociera , sprężyny nie cofają szczęk prawidłowo itd.
Druga rzecz to klocki - trzeba przesmarować tloczki specjalnym smarem i kilkakrotnie wypchnąć i wcisnąć.
Następnie sprawdzić czy tarcza ma tzw.rant który powstaje normalnie podczas zuzywania się tarcz i klocków. Także osadza się tam taka rdza powodując jakby "narośl" wokół tarczy.
Ja toobijam najpierw młotkiem /koniecznie w okularach to robimy/
Rant ostroznie oszlifowuję flexem by wizualnie stwierdzić że on nie haczy o klocki co własnie powoduje piski. Takze klocki się oszlifowuje na końcach robiąc mały skos.
Smarowanie to ostateczny krok. |
|
|
|
 |
|