[miHu]

Po wjechaniu tylnym kołem w dużą dziurę zaczęło coś metalicznie stukać. Objaw był taki jakby coś metalowego w bagażniku uderzało o karoserię. Uszkodzony amortyzator wyglądał tak:




Prowadnica (szpila) tłoczyska powiększyła sobie otwór w metalowej części osłony i na wybojach uderzała w karoserię nadkola. Amortyzator po prostu nie miał podparcia.




Radą jest założenie podkładki na zwężoną część tłoczyska


i skręcenie wszystkiego do kupy.


Średnica tłoczyska 13mm, średnica na zwężeniu 10mm

Do odkręcenia amorka klucz 15mm najlepiej nasadowy, rozkręcenia amorka klucz 14mm. Przy odkręcaniu amora najlepiej auto podnieść za wahacz lub później ten wahacz zablokować - podeprzeć, bo sprężyna robi swoje.

Koszt naprawy: 0,23 zł - podkładka
Czas: około 2 godzin

Możliwe, że zaoszczędzone kilka stówek bo mechanik mógłby już montować nowe amory.

[remik76]

miHu, Mi stało się dziś coś podobnego. Można jeszcze raz przesłać zdjęcia? bo tu żadnych mi nie wyświetla.
Remik

[miHu]

remik76, niestety nie odnajdę już tych zdjęć. Sama naprawa jest bardzo prosta, poradzisz sobie. A moja naprawa okazała się skuteczna, bo do dziś dzień działa bez awarii, a przejechałem od tamtego czasu prawie 50 tys. km.

[carsmas88]

Jednak szkoda, że tych fotek nie ma