[Junihnio]

Witam,
przeglądałem tematy o skrzyni i o cykaniu, ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Dlatego postanowiłem napisać osobny temat.
Mianowicie mam od długiego czasu problem, którego nie mogę zlikwidować. Objawem jest głośna praca "czegoś" w komorze silnika. Zauważyłem dwa przypadki, które mogą, ale nie muszą być ze sobą związane. Pierwsze to po dłuższej jeździe w korkach słychać głośną pracę jakiegoś mechanizmu. Odgłos najbardziej przypomina obcieranie przy ruchu obrotowym. Wraz z dodaniem gazu częstotliwość obcierania zwiększa się, żeby zmaleć po odpuszczeniu gazu lub być zagłuszony silnikiem. Druga kwestia to głośna praca po długiej intensywnej jeździe, takie jakby klekotanie diesla. Głośna praca słyszalna na biegu jałowym. Co ciekawe po wciśnięciu sprzęgła odgłos klekotania ustępuje. Oba odgłosy nie zauważalne przy zimnym silniku. Dodatkowo przy dodawaniu gazu z biegu jałowego słychać takie syknięcie. Przy ruszaniu zdarza się szarpnięcie coś w stylu dziury pod pedałem gazu.
Problem głośnej pracy pojawił się już przy przebiegu ok 50 tys km i był rzadko zauważalny. W tej chwili przebieg to 175 tys km i praktycznie zawsze występuje.

Oczywiście wszystko od przeglądu przy 60 tys było zgłaszane i jak się domyślacie ASO nigdy nic nie słyszeli i wszystko w porządku.
Po przebiegu 130 tys gdy objawy się nasiliły wizyty w ASO nie przynosiły skutku.
Pierwsza diagnoza pierwszego problemu to alternator i jego łożysko - nastąpiła regeneracja. Przy braku efektu zdiagnozowano koła rozrządu przy okazji wymiany rozrządu przy 150 tys km. Efektu brak, znów pod lupę wszedł alternator, reklamacja regeneracji i kolejna diagnoza!!!!! Pompa wspomagania. Pompa nie wymieniona i nie wiem czy to może mieć coś wspólnego. Serwis w ASO Euromarket w Krakowie, a pierwsze sygnały zgłaszane w ASO MMCars Katowice. Po diagnozie pompy wspomagania byłem w Marimexie, ale powiedziano mi, że te silniki tak mają, mieli już podbne objawy w Orlando i nic im się nie udało zrobić, a z samochodem się nic nie dzieje.
Co ciekawe przy wymianie reduktora LPG Pan z Czakramu w Tarnowie na głośną pracę po intensywnej jeździe słysząc klekotanie, kazał wcisnąć sprzęgło, hałas ucichł więc stwierdził, że sprzęgło. W ten sam dzień po wizycie w Czakramie Panowie z ASO Euromarket nie stwierdzili złej pracy sprzęgła czy wysprzęglika.

Czy ktoś się spotkał z czymś takim, jakieś sugestie co można zrobić, czy łączyć obie przyczyny. Czy to możę być padnięte sprzęgło? Jaka część posiada posiada łożysko, który przy dodawaniu gazu na ciepłym może obcierać.

Bardzo proszę o jakieś odpowiedzi ponieważ zbliża się przęgląd przy 180 tys km i to jest ostatni dzwonek, żeby coś zrobić bo niedługo kończy się leasing i chciałbym to auto odkupić.

Pozdrawiam

[wszim]

Nie jest to żaden normalny objaw. Masz usterkę którą trzeba usunąć i musisz wykazać się odważniejszym naciskiem na ASO. Zrób nagrania wady, domagaj się naprawy a jak twierdzą że te typy tak mają to niech ci to na piśmie podadzą. Może tyle wystarczy, jak nie to dalsze poważniejsze kroki.

[rwicik]

Może rzeczywiście sprzęgło.
A może łożysko w skrzyni biegów? Może wystarczy wymienić olej w skrzyni?