Przesunięty przez: C77 2013-02-14, 11:13 |
Pisk klocków hamulcowych w Cruze |
Autor |
Wiadomość |
elpablo666
Model Samochodu: Chevrolet Cruze 1.6 LT
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Lip 2013 Posty: 122 Skąd: Śląsk
Poziom: 10
|
Wysłany: 2015-02-22, 22:05
|
|
|
proboszcz napisał/a: | A jaka mogla być przyczyna takiej sytuacji? |
Może dostał się do nich po prostu jakiś "syf" i nie chciały wrócić do pozycji wyjściowej. Miałem ostatnio podobny przypadek z Citroenem żony. Powiedziała, że czuła jakiś smród i "koło" było całe wrzące. Zajechałem do mechanika, rozebrał klocek, posprawdzał, przeczyścił i nic nie zauważył niepokojącego. Poskładał i powiedział, że jak będzie się powtarzało to wymienimy. Już tak jeździmy ok 4 miesięcy i jest OK, nie powtórzyło się. |
|
|
|
|
_Bast!_
Model Samochodu: Cruze HB LT+ 1.8 LPG
Pomógł: 7 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Lut 2014 Posty: 59 Skąd: Slask
Poziom: 6
|
Wysłany: 2015-02-23, 09:10
|
|
|
WItam, nie wiem jak wyglada dokladnie konstrukcja w Cruzie, ale u taty w Stilo byl podobny problem, rozwiazaniem jest regularne czyszczenie prowadnic w ktorych klocek sie porusza, osadza sie tam pyl z klockow i albo nie rowno go sciera (nie jest rownolegly do tarczy, co rowniez moze powodowac owe piszczenie) albo blokuje po dluzszym postoju na recznym.
Moze wjedz na myjke cisnieniowa jezeli nie chcesz sie babrac w rozkrecanie.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
pool80
Model Samochodu: Cruze 4d LT 1.8 mt5 KL7 BRC24.11
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Cze 2014 Posty: 474 Skąd: polska
Poziom: 20
|
Wysłany: 2015-02-23, 22:04
|
|
|
proboszcz, U mnie blokowało lewe tylne koło. grzało się. W Aso zostało dokładnie przeczyszczone, sprawdzone czy nie zapiekło tłoczka. Ustąpiło na jakiś czas. Po w/w czynnościach miałem popiskiwanie przy niedużych prędkościach, ale powodem był klocek rozwarstwiony lewy przód. Ciebie to nie dotyczy. Następnie po jakimś czasie, znowu zaczęło mi przygrzewać lewe tylne koło. Powiązałem te oznakę z luzem na dźwigni ręcznego. (Jak odpuszczałem po nocy, to był luz na zęba, który sam się po paru km kasował.) pojechałem do ASO i oświadczyłem że zatartą mam linkę ręcznego. Linki (komplet 2 szt. na oba koła), zamówili, posprawdzali, cos pogrzebali, między czasie ruszali linkę się domyślam. Nazajutrz, zanim jeszcze przyszły nowe linki do ASO, podczas jazdy znów mi blokowało to samo koło. Byłem już pewny że to linki. Mocno zaśmierdziało. Przeszło jak u ciebie. Koniec końców linki zostały zmienione, tarcze i klocki zostały. Proponuję, doglądnąć tarcze i klocki, ale nawet jak klocek się zeszkli to dość łatwo można nawet papierem doprowadzić do porządku. Jak wygląda przegrzana tarcza masz w necie. Jak nie bije, myślę że ok. Na pewno przeczyszczenie i przesmarowanie układu hamulcowego, i podejrzewam że u Ciebie też mogły się zatrzeć linki ręcznego. A i u mnie 2012 50k km Tarcze oryginał a klocki już po wymianie na zamiennik trw. Mam nadzieję że cos pomogłem, bo chce Ci zaoszczędzić moich nerwów. jeżeli jest bardzo durzy rant, to jest jeszcze teoretycznie możliwość, że klocek się o niego blokuje, powinno być widać po tym klocku. |
|
|
|
|
mwadon
Model Samochodu: Chevrolet Cruze LT+
Pomógł: 10 razy Dołączył: 29 Cze 2011 Posty: 165 Skąd: Jawiszowice
Poziom: 11
|
Wysłany: 2015-02-24, 23:08
|
|
|
U mnie też przygrzało się prawe tylne koło. Odwiedziłem najbliższe ASO i panowie skasowali (jeśli dobrze pamiętam) 85 zł za przeczyszczenie prowadnic i nasmarowanie ich "specjalnym" smarem. Panowie chcieli mi zamówić komplet klocków na tył, bo wg nich były rozwarstwione. Po oględzinach kazałem im na moją odpowiedzialność założyć stare.
Jako, że czekał mnie wkrótce przegląd gwarancyjny, kupiłem zamienniki klocków (przód i tył). Myślałem, że przegląd gwarancyjny nie przejdzie już bez wymiany. Ku mojemu zaskoczeniu pan z serwisu, w którym robiłem przegląd (inny niż przy usterce) stwierdził, że klocki są dobre i nie ma sensu ich wymieniać. I tak przejechałem na nich jeszcze kilka dobrych tysięcy kilometrów |
|
|
|
|
endriu333
Model Samochodu: Chevrolet Cruze 1.8 LTZ+Premium LPG OMEGAS
Pomógł: 43 razy Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Poziom: 26
|
Wysłany: 2015-02-25, 07:11
|
|
|
wiesz jak nic nie hałasuje - ręczny działa prawidłowo to ja na Twoim miejscu również bym tego nie zmieniał....
klocki są naprawdę wytrzymałe nawet na przegrzanie - pewnie się "zeszkliwiły" na początku lekko ale jak znów układ pracował normalnie to została zdarta nadpalona warstwa i na logikę powinno być ok. |
|
|
|
|
JohnnyBeGood
Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Gru 2013 Posty: 411 Skąd: Warszawa
Poziom: 18
|
Wysłany: 2015-02-25, 18:23
|
|
|
Tylne hamulce w cruzie to doprawdy zagadka inżynierska, której nawet sami (s)twórcy z GM nie są w stanie rozwikłać. U mnie, o czym pisałem w innym wątku, po ok. 25 tys. km zaczęło piszczeć tylne lewe koło (hamulec) przy jeździe do tyłu po łuku. Na drugim przeglądzie "poprawiono i nasmarowano" (widać na szczękach ślady pasty miedzianej) i przestało piszczeć. Za to zaczęły piszczeć hamulce przy hamowaniu do tyłu, ale dopóki nie "przyłapie" i nie zagrzeje się któreś koło nie mam zamiaru nic z tym robić. |
_________________ JohnnyBeGood |
|
|
|
|
paszczakus
Model Samochodu: cruze
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Mar 2013 Posty: 99 Skąd: Polska
Poziom: 8
|
Wysłany: 2016-03-21, 16:43 przeraźliwy zgrzyt/pisk z przedniego koła - burza mózgów
|
|
|
Witam, może coś wam przyjdzie do głowy co to może być:
ostatnio 2 razy na autostradzie przez około 10 minut w kabinie był słyszalny lekki pisk,
wczoraj na trasie pisk się powtórzył z tym że owiele bardziej słyszalny, ewidentnie jakieś tarcie metal o metal, jak otworzyłem okno usłyszałem przeraźliwy metaliczny pisk/zgrzyt z okolic lewego przedniego koła, było to na tyle głośne że przejeżdżające obok samochody powodowały odbicie się dźwięku który ze zdwojoną głośnością był słyszalny, lekkie dotknięcie hamulca powodowało że dziwny dźwięk zanikał, nierówności również wpływały na dźwięk, na odcinku 400km wystąpił 2 razy po około 8 minut i był niezależny od prędkości (czy 80 czy 150 tak samo). Pierwsze co na myśl mi przyszło to coś z klockami ? ale hamulce działają ok i klocki nie dymiły, na stacji nie zauważyłem niczego dziwnego, druga myśl to łożysko/piasta? ale przy przebiegu 50 tys ? |
|
|
|
|
JohnnyBeGood
Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Gru 2013 Posty: 411 Skąd: Warszawa
Poziom: 18
|
Wysłany: 2016-03-21, 17:15
|
|
|
Kiedyś w Astrze miałem taki przeraźliwy zgrzyt i zakończyło się wymianą tarcz z przodu. |
_________________ JohnnyBeGood |
|
|
|
|
elpablo666
Model Samochodu: Chevrolet Cruze 1.6 LT
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 28 Lip 2013 Posty: 122 Skąd: Śląsk
Poziom: 10
|
Wysłany: 2016-03-21, 17:20
|
|
|
Witam! Miałem podobnie w moim Citroenie C3. Po rozgrzaniu hamulce w trasie strasznie piszczały (niezależnie od prędkości), dźwięk zanikał po dotknięciu pedała hamulca (ale tylko lekkim musnięciu, przy mocniejszym przyhamowaniu nadal piszczały) lub przy skręceniu kół w jedną stronę. Nic nie dymiło, nic się nie zacierało. Pomogła wymiana kloców i po problemie.
pozdrawiam
P.S. W moim Cruzie też już zaczynają piszczeć - przebieg 33 000 km |
|
|
|
|
JohnnyBeGood
Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Gru 2013 Posty: 411 Skąd: Warszawa
Poziom: 18
|
Wysłany: 2016-03-21, 17:35
|
|
|
paszczakus napisał/a: | Witam, może coś wam przyjdzie do głowy co to może być: |
Trzeba zdjąć koło i przyjrzeć się sprawie:
1. klocki - mogło zeszklić
2. tarcze - mogła się skrzywić np. od wjechania "na gorąco" w kałużę
Zjawisko jest ewidentnie zależne od pracy hamulców i tutaj bym najpierw szukał przyczyny. Piasta i łożyska dopiero na deser.... |
_________________ JohnnyBeGood |
|
|
|
|
zdzis.michal
Zdzis
Model Samochodu: Cruze
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Mar 2014 Posty: 350 Skąd: Gdańsk
Poziom: 17
|
Wysłany: 2016-03-21, 18:55
|
|
|
Tez miałem ostatnio w czasie długiej jazdy co pewien czas delikatny pisk, który wyłączał się po muśnięciu hamulca lub samoistnie. Na stacji stwierdzono zabrudzenie tłoczków hamulcowych z tyłu. Czyszczenie jednej osi 80 zł. Tarcze i klocki po dokładnych oględzinach w porządku. Szkoda, że nie podlega gwarancji. |
|
|
|
|
paszczakus
Model Samochodu: cruze
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Mar 2013 Posty: 99 Skąd: Polska
Poziom: 8
|
Wysłany: 2016-03-21, 19:44
|
|
|
dzięki za sugestie, ten dźwięk wykraczał daleko poza zwykły pisk hamulców, ten metaliczny jazgot przeraził mnie do tego stopnia że byłem gotów jechać do pierwszego aso w większym mieście... |
|
|
|
|
rwicik
Model Samochodu: Cruze 1,8
Pomógł: 11 razy Wiek: 54 Dołączył: 15 Sty 2013 Posty: 304 Skąd: Tarchomin DC
Poziom: 16
|
Wysłany: 2016-03-21, 19:48
|
|
|
U mnie po wymianie klocków hamulce piszczały.
Pojechałem z reklamacją, oczyścili zaciski i trochę się poprawiło.
Ale czasem jeszcze coś piśnie. |
_________________ Pozdrawiam, wicik.eu |
|
|
|
|
pool80
Model Samochodu: Cruze 4d LT 1.8 mt5 KL7 BRC24.11
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Cze 2014 Posty: 474 Skąd: polska
Poziom: 20
|
Wysłany: 2016-03-21, 19:59
|
|
|
A u mnie popiskiwało po rozgrzaniu układu hamulcowego. Jak dotykałem pedału hamulca przestawało. Przeczyszczenie układu to raz, ale dwa to rozwarstwiony klocek. Wygląda to tak, że "mięso" na klocku jest, ale jak się przyjrzeć jest szczelina między materiałem ciernym a blachą do której jest przyklejony. Po rozgrzaniu , rozwarstwienie się powiększało i klocek zaczynał trzeć o tarczę.
ps. Skrzywione tarcze to ewidentne bicie przy hamowaniu, więc stawiam na klocki i czyszczenie układu.
ps.2 jak byś czasem zmieniał klocki to ja zmieniłem na trw i niestety piszczą. Mechanik doradzał mi Textary, a na forum podpatrzyłem Jurid White. Na razie nie potrzebuję, ale jak będę zmieniał to nie wiem czy nie kupię JW. |
|
|
|
|
paszczakus
Model Samochodu: cruze
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Mar 2013 Posty: 99 Skąd: Polska
Poziom: 8
|
Wysłany: 2016-03-24, 09:55
|
|
|
i wszystko jasne , klocki i tarcze do zmiany po 50 tyś (klocki tylne pomimo mięsa są rozwarstwione co powodowało przeraźliwe dzwięki) |
|
|
|
|
|