[Przeeemek]

Wczoraj zablokowało mi się prawe koło z tyłu. Po ściągnięciu bębna okazało się, że odkleił się klocek ze szczęki i najprawdopodobniej spowodował zablokowanie koła.

Na allegro szczęki kosztują od 50 do 80zł. Dużego wyboru nie ma. Chyba dwie firmy. Możecie któreś polecić czy to raczej bez różnicy?

Ma ktoś może instrukcję co jak po kolei odkręcić, żeby samemu wymienić szczęki?
Czy trzeba wymieniać od razu obie strony?

I czy mogę jeździć z "połową" hamulca w jednym kole do czasu wymiany na nowe szczęki?

[nadamus]

jak juz bedziesz kupywał nowe szczeki to zmien w obu kołach. bedziesz miał pewność ze zuzyją się w podobnym czasie. a jazda z "połówką" w jednym kole może się skończyć różnie: albo nie zdarzysz wyhamować i zaliczysz albo po jakimś czasie będzie bęben do wymiany- tu sam musisz się zdecydować.

jak juz bedziesz kupywał nowe szczeki to zmien w obu kołach. bedziesz miał pewność ze zuzyją się w podobnym czasie. a jazda z "połówką" w jednym kole może się skończyć różnie: albo nie zdarzysz wyhamować i zaliczysz albo po jakimś czasie będzie bęben do wymiany- tu sam musisz się zdecydować.

[Przeeemek]

Jestem już po wymianie szczęk. Nawet nie próbowałem jeździć z niesprawnym hamulcem . A teraz trochę o samej wymianie. Zrobiłem to sam. Wybór padł na firmę kashiyama (110zł). Nie wiem czy dobre czy nie, ale nie chciałem kupować najtańszych. A koreańskich drugi raz w aucie już nie chcę

1. Po pierwsze NIE trzeba odkręcać piasty, nie robimy również nic z linką od hamulca ręcznego.
2. Największy problem jest ze zdjęciem bębnów a dokładniej z odkręceniem dwóch śrub, które je trzymają.
3. Po zdjęciu bębnów nie trzeba już nic odkręcać. Demontujemy szczęki odczepiając trzy sprężyny, dwie szpilki i blaszkę od samoregulatora.
4 I składamy wszystko w odwrotnej kolejności.

Należy zapamiętać układ sprężyn aby wszystko złożyć w odpowiedni sposób. Samoregulator sam naciągnie linkę od ręcznego i nie trzeba z nią niczego robić.

Szczęki użyte w naszym samochodzie są tragicznej jakości. Okazało się, że w drugim kole również odkleił się klocek od szczęki. U mnie padły po przejechaniu 51 tysięcy kilometrów.

Jeśli wyczujecie u siebie dziwne zachowanie ręcznego (słabszy) niż normalnie, jak najprędzej sprawdzajcie stan szczęk, gdyż zablokowanie koła w czasie jazdy nie jest przyjemne.

[chevy_power]

Witam,
miałem to samo przed świętami - lewe koło zblokowane po ok. 67 tys.. No i sytuacja ta sama, tylko kupiłem za 80zł (nie wiem jaka marka, bo robione w garażu u znajomego:-)
Szczęki zostały gościowi niemal w rękach! Dramat, ponoć w Oplach jest podobnie... ale słuchajcie, bo od jakichś 2-3 dni piszczy mi lewe tylne koło i kumpel twierdzi, że muszę je trochę przygrzać bo są nowe i nie dotarte... hmmm nie do końca mu z tym akurat ufam, czy może macie jakieś inne teorie na ten temat?

z góry dzięki i pozdrawiam,
Łukasz

[jar76]

Przyczyn może być kilka.
Jeśli hamulce piszczą podczas hamowania , często przyczyną jest pył z klocków l ub szczęk hamulcowych. Wnioskuję że niedawno wymieniałeś szczęki więc teoretycznie nie powinno być tam zbyt dużo pyłu, ale praktyka pokazuje że jesli wymienia się same szczeki , to muszą one się ułożyć i dotrzeć do już lekko zużytych bębnów , wynikiem czego może być bardzo duża ilość pyłu którego warto się pozbyć.
Inną przyczyną mogą być same okładziny szczęk, jako ze producenci odchodzą od azbestu i stosują inne materiały , często zdarza się nawet w nowych samochodach że podczas hamowania hamulce piszczą . W takim przypadku rozwiązaniem jest tylko wymiana na inne ,innego producenta.
Może być również i tak jak kolega Ci podpowiedział, że po prostu wszystko musi się ułożyć i dotrzeć , więc jesli nie są to jakieś piski nie do wytrzymania i się nie nasilają, to pojeździj trochę i zobacz czy objawy po jakimś czasie nie ustąpią.

[chevy_power]

dzisiaj się jakby jużuspokoiły, tzn. słychać piszczenie ale jakby ciszej. Na szczęście piski nie wpływają negatywnie na hamowanie w samochodzie.

Wielkie dzięki jar! Uspokoiłeś mnie:-)
pozdrawiam.

[ Dodano: 2011-04-13, 10:18 ]
no i stety niestety muszę odświeżyć ten temat, ponieważ w ostatnią sobotę na nowo mi zaczęły piszczeć koła z tyłu... a dokładniej lewe tylne. Wczoraj było już apogeum po południu, auto zaczęło hamować a felga była gorąca po przejechaniu 20 km. Akurat przejeżdżałem ulicą żmujdzką w Krakowie i na chybił trafił podjechałem do serwisu specjalizującego się w Porsche robiło przy nim 2 gości, zdjęli bęben i co się okazało... sprężynki od ściskania szczęk spadły. Czas pracy 15 minut:)
polecam ten serwis:
http://maps.google.pl/map...720653213099732

[nieaktualne]

Panowie mi w sobotę wieczorem oderwała się okładzina ze szczęki z lewej strony i koło staneło DĘBA! dobrze że nie jechałem za szybko.

Te fabryczne szczęki to totalny chłam więc jak możecie w miarę możliwości to nie czekajcie i wymieniajcie na jakieś inne bo taka przykra niespodzianka może spotkać każdego w najbardziej nieoczekiwanym momencie tym bardziej że jest to już któryś przypadek z kolej.



Dodam tylko że lepiej jest zrobić na jeszcze sprawnym układzie hamulcowym niż potem na zablokowanym. Dwie godziny się szarpałem aby zdemontować zablokowany na amen bęben.

[chevy_power]

hehe, moje zblokowane koło otwierał przy mnie mechanik i przyznam, że miałem stracha jak walił w bęben młotem bo też był zblokowany.

Jeśli chodzi o jakość szczęk to słyszałem, że i chevrolety i ople mają podobny problem.

[sanchopan]

A jaki przebieg i wiek?
Z przodu tez jest chłam niestety.

A jaki przebieg i wiek?
Z przodu tez jest chłam niestety.

[miHu]

[nieaktualne]

Jeśli mogę polecić szczęki to firma TEXTAR która robi je w bardzo dobrym jakościowo wydaniu.

nr. katalogowy to: 91062500

[etylinek]

Czy gdzieś w Łodzi można kupić te szczęki textara?
Szukałem w internecie, ale coś słabo z dostępnością.

[nieaktualne]

[SIEKIERA_666]

Mnie dopadło to wczoraj. Zablokowane tylne lewe koło, nawet zdążyłem zaparkować ....
Właśnie wróciłem spod bloku - niestety NIE MOGĘ ZDJĄĆ BĘBNA
Wyjąłem pierścień SEGERA odkręciłem nakrętkę ... ale czy w dobrym idę kierunku
Waliłem w bęben młotkiem z każdej strony i nic....
POMOCY !

[Przeeemek]

Bębna nie możesz zdjąć bo szczęki zablokowały się w środku (oderwana okładzina zablokowała bęben). Ja jeszcze próbowałem jeździć przód-tył, żeby przeciągnąć szczęki, i jakoś w końcu poszło.