[Arix]

Byłem dzisiaj w Salonie gdyż klima mi nie chodziła oczywiście powiedzieli że za mało gazu jest. Kazali mi jechać do Łodzi gdyż oni nie mają odpowiedniej aparatury do nabijania tego gazu a to może być jakieś rozszczelnienie, albo zwykłe zużycie się gazu i takie małe pytanko do was

1. U mine klima mało chodzi i wydaje mi się że gaz mógł ulec eksploatacji i czy to możliwe (auto było kupione w grudni 2008 i nic nie było robione przy klimie oprócz wymiany filtrów) czy to możliwe w tym wypadku
2. Co lepiej radzicie nabić samemu gaz do klimy w dowolnym punkcie obsługi klimatyzacji czy jednak skontrolować cały układ klimatyzacji.


Z góry dzięki za pomoc

[JAR]

Powiem Ci, że ja nie uzupełniałem wcale i pracuje bez zastrzeżeń 5 lat, więc może rzeczywiście nieszczelność? Kumpel np. najechał escortem na gałąź i wkrótce już gazu nie miał, więc widać, że byle błahostka może spowodować utratę szczelności. Pojechał do mechanika żeby napełnić, ale te aparaty załatwiają przy okazji kontrolę szczelności, więc będziesz miał diagnostykę (u kumpla niestety skończyło się wymianą chłodnicy klimatycznej).
Tanio nie jest (ok. 150), ale chyba musisz zaryzykować. Najgorsze jest to, że bardzo małych nieszczelności nie wykrywa i bez badania kontrastem, możesz wrócić do punktu wyjścia np. za 2 miesiące...Dylemat polega na tym, żeby zdecydować: tylko napełniać, czy od razu, dodatkowo badanie?...

[Arix]

Powiem szczerze pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika i sprawdził ciśnienie na automacie i wykazało że brak jakiego kol wiek ciśnienia więc wypompował cały gaz ( raptem 64g) i na pościł nowy (640g) i momentalna różnica w działaniu klimy i do dziś dnia działa jak nowa. Prawdopodobnie jak byłem na serwisie w grudniu na przeglądzie jak czyścili mi ją to mogli wypuścić cały gaz, ale już wszystko w porządku zapłaciłem 70 zł i po kłopocie