Nie domknio?te drzwi ,a roz?adowany akumulator |
Autor |
Wiadomość |
kazik111267
kazik111267
Model Samochodu: chevrolet lacetti 1,8
Pomógł: 3 razy Wiek: 56 Dołączył: 24 Lis 2013 Posty: 104 Skąd: tychy
Poziom: 9
|
Wysłany: 2014-01-10, 10:10 Nie domknioęte drzwi ,a rozładowany akumulator
|
|
|
Mam lacetti 1,8 Jakiś czas temu rano zabaczyłem że mam nie zamknięte wszystkie drzwi
( możliwe że zostawiłem otwarte) chcąc odpalić okazało się że całkowicie "pusty" akumulator zadna lampka nawet się nie zajarzyła. Naładowałem akum. i było niby ok. Kilka dni później zostawiłem niedomknięte tylnie drzwi i znowu nie odpaliłem , chociaż tym razem lampki na pulpicie się świeciły . Akum. częściowo rozładowany ( oświetlenie w kabinie było wyłączone)
Czy kogoś spotkało coś podobnego i co rozładowuje akumulator. |
|
|
|
|
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-01-10, 10:37
|
|
|
Podłącz amperomierz pomiędzy akumulator a klemę. Sprawdź jaki masz upływ prądu jak wszystko będzie wyłączone
A może akumulator masz już tak slaby, że niewiele mu trzeba, żeby go rozładować? Po pełnym rozładowaniu akumulator zazwyczaj nigdy nie wraca do pełnej pojemności. Może coś w akumulatorze robi zwarcia wewnętrzne - np urwany fragmencik płyty
Miałem kiedyś podobny problem (nie w Lacetti). Było wszystko ok, ale kilka razy samochód nie chciał odpalić (np po godzinie od ostatniej jazdy). Nawet kontrolki nie chciały się zapalić.
Po podłączeniu do prostownika, akumulator ożywał prawie natychmiast i było wszystko OK do następnego razu. Po wymianie akumulatora na nowy więcej takich problemów nie było. |
|
|
|
|
kazik111267
kazik111267
Model Samochodu: chevrolet lacetti 1,8
Pomógł: 3 razy Wiek: 56 Dołączył: 24 Lis 2013 Posty: 104 Skąd: tychy
Poziom: 9
|
Wysłany: 2014-01-10, 11:29
|
|
|
Po pierwszym rozładowaniu pojechałem na test akumulatora , wyglądało że jest w miare ok. ładowanie ,pobór itp.
Sądze że to coś z centralnym zamkiem. |
|
|
|
|
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-01-10, 11:37
|
|
|
kazik111267 napisał/a: | Sądze że to coś z centralnym zamkiem. |
Ale żeby rozładować akumulator, to albo potrzeba jest dużego prądu, albo dużo czasu.
(np. 5A przez 10 godzin = pobrane 50Ah z akumulatora)
Jeśli centralny by coś zwierał, to jakiś element (np siłownik) musiałby się grzać i ostatecznie spalić. |
|
|
|
|
kazik111267
kazik111267
Model Samochodu: chevrolet lacetti 1,8
Pomógł: 3 razy Wiek: 56 Dołączył: 24 Lis 2013 Posty: 104 Skąd: tychy
Poziom: 9
|
Wysłany: 2014-01-10, 11:56
|
|
|
Całkowite rozładowanie nastąpiło po ok 10 godz. ( o 20.00 przestawiałem samochód -odpalił normalnie ,a ok 6.00 całkowicie rozładowany) |
|
|
|
|
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-01-10, 12:24
|
|
|
kazik111267 napisał/a: | Całkowite rozładowanie nastąpiło po ok 10 godz. ( o 20.00 przestawiałem samochód -odpalił normalnie ,a ok 6.00 całkowicie rozładowany) |
Licząc, że Twój akumulator miał około 60aH, to przez 10 godzin do całkowitego rozładowania musiałoby coś pobierać stale 6A. Ale to teoria. Nie wiesz czy już po 2 godzinach akumulator "nie wyzioną ducha", albo czy "pobranie np 30Ah już by go nie dobiło
Zacznij od sprawdzenia amperomierzem poboru prądu przez samochód.
A jakie napięcie ma akumulator po naładowaniu? |
Ostatnio zmieniony przez esjot 2014-01-10, 12:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Maciej
Model Samochodu: Lacetti 1.6 kombi
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Kwi 2010 Posty: 87 Skąd: Warszawa
Poziom: 8
|
Wysłany: 2014-01-10, 21:13
|
|
|
Miałem tak trzy lata temu. Dzieciak nie domknął klapy bagażnika i rano nie odpaliłem wozu. Naładowałem akumulator i od tamtego czasu nie dotykałem go. Żadnych więcej kłopotów nie było. Wóz jeździ na krótkich trasach, więc tutaj chyba leży przyczyna niedostatku prądu. |
_________________ pozdrawiam
Maciek |
|
|
|
|
kazik111267
kazik111267
Model Samochodu: chevrolet lacetti 1,8
Pomógł: 3 razy Wiek: 56 Dołączył: 24 Lis 2013 Posty: 104 Skąd: tychy
Poziom: 9
|
Wysłany: 2014-01-17, 18:57
|
|
|
Dla niezorientowanych , gdy są niedomknięte drzwi światło w bagażniku sie świeci. Tego nie widać ( BAGAŻNIK ZAMKNIĘTY ) teraz wiem co było za drugim razem. Ale co rozładowało człkowicie??? |
|
|
|
|
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-01-17, 20:43
|
|
|
kazik111267 napisał/a: | Dla niezorientowanych , gdy są niedomknięte drzwi światło w bagażniku sie świeci. Tego nie widać ( BAGAŻNIK ZAMKNIĘTY ) teraz wiem co było za drugim razem. Ale co rozładowało człkowicie??? |
Mam kombi, to u mnie widać
Ale lampka nad bagażnikiem to 10w, ciągnie więc mniej niż 1A. Teoretycznie przy akumulatorze 60Ah starczy na 60h. Ale w rzeczywistości wydaje mi się, że na okolo 25-30h powinno starczyć. |
|
|
|
|
zbyg
Model Samochodu: Lacetti 1,6 SX
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Lis 2012 Posty: 50 Skąd: okolice Łodzi
Poziom: 5
|
Wysłany: 2014-01-22, 20:33
|
|
|
kazik111267 napisał/a: | Dla niezorientowanych , gdy są niedomknięte drzwi światło w bagażniku sie świeci. Tego nie widać ( BAGAŻNIK ZAMKNIĘTY ) teraz wiem co było za drugim razem. Ale co rozładowało człkowicie??? |
Gdy swego zostawiłem na noc z niedomkniętymi drzwiami, rano ledwo odpalił. |
_________________ Lanos 1,6 402 kkm LPG na urlopie
Lacetti SX 1,6 88kkm LPG |
|
|
|
|
|