[j23a]

[esjot]

[marcinde]

[Julek35]

[marcinde]

[szfen]

U mnie kilka dni temu pojawil sie komunikat ,,Wymień Olej" Dodam, ze przejechałem ok 10 000 km od ostatniej, standardowej wymiany oleju. (więc na ok. 5000 km, przed kolejną planową wymianą) W serwisie powiedzieli, ze widocznie olej jest zanieczyszczony i komputer domaga sie jego wymiany a więc... trzeba wymienić i wczoraj mi wymieniali olej. Powiedział, ze te silniki sa bardzo czułe na jakość oleju i tak mają (w Astrach jest podobno tak samo)

Oznacza to, ze przy następnym przegladzie (30000 km) nie będą wymieniać mi oleju, tylko za 15000 km od teraz, chyba, ze silnik znowu sie upomni o wymianę....

Dziwne. Wg pana z serwisu, powód zanieczyszczenia to niby zbyt krótkie trasy i ma związek z wypalaniem się filtra cząstek stałych... (podczas gdy ja robię wyłącznie długie trasy)

To mój pierwszy zawód związany z Cruzem.

[JohnnyBeGood]

[szfen]

[grom11]

Zmień olej na lepszy (albo stację paliw).
W Fiescie benz. kontrolka oleju potrafiła mi się włączyć po 5tyś. km.


"Życiowy błąd" to można popełnić żeniąc się nie z tą kobietą.

(Popytajcie jak sprawują się inne samochody, bmw, ford, vw, ...)

Jestem z Cruze cały czas zadowolony. Największy zawód dla mnie to wycofanie się marki Chevrolet z rynku.

[JohnnyBeGood]

W tej chwili czekam na kolejną "naprawę" w innym serwisie. Oprócz makabrycznej skrzyni mam zwalone sprzęgło - szarpie od nowości, ale ASO od zawsze twierdziło, że działa prawidłowo i ten typ tak ma. Po prostu porażka. Na szczęście rok do końca leasingu i tyle do końca mojej pierwszej i ostatniej przygody z marką chevrolet. Za trzy lata moich ciągłych nerwów nikt niestety mi nie zwróci nawet grosza - widok tego samochodu, ba myśl o nim, wk...wia mnie każdego dnia.
Na żadne ukłony ze strony producenta nie ma nawet najmniejszej nadziei. Marka wycofana, klienci nabici w butelkę - nie ma zatem potrzeby walczyć o renomę i tym samym zabiegać o zwiększenie sprzedaży. A na dobrowolne obniżenie ceny raczej bym też nie liczył - teoretycznie wymagołoby to długiego i kosztownego procesu, którego wynik i tak byłby do końca zagadką.

A administratorowi proponuję założyć kategorię tematyczną: Psychologia
W tym miejscu tacy jak ja sfrustrowani posiadacze wyrobu samochodopodobnego o nazwie chevrolet cruze mogliby, niczym u dobrego terapeuty, dawać upust swym psychicznym problemom powstałym w związku z użytkowaniem rzeczonego pojazdu.

[p1974]

Jak sobie poczytałem posty JohnnyBeGood to mam ochote strzelic se w łeb albo sie powiecić. On potrafi bardzo skutecznie zniechęcić do Chwvroleta. Dodam tylko ze moj ojciec miał 6 lat aveo, teraz od 4 ma drugie , wszystkie od nowości, sporo jezdzi i zero problemow. Szok co nie ?

[C77]

[rwicik]

Ja jestem zadowolony z auta, mimo, że szarpie.
Świadomie kupowałem Cruze, w danej chwili na nic innego (tej wielkości, z tym wypasem) nie było mnie stać.
Diagnoza ASO - sprzęgło, a dokładnie tłumiki drgań skrętnych (takie sprężynki). Proponowali odpłatną wymianę, więc podziękowałem i jeżdżę dalej.
Też jestem zawiedziony wycofaniem marki z rynku. Pamiętam, że w przypadku Lacetti wymieniali na gwarancji bez większych wahań. Teraz mają klientów w głębokim poważaniu.

[blackbox112]

Ja również jestem zadowolony z chevego mimo iż de facto mało jeżdżę.
Wycofali, bo się astry nie sprzedawały a dobrze wyposażony samochód tego samego segmentu można było mieć w posiadaniu na prawdę sporo taniej czytaj cruza.

[rwicik]

Ja zrobiłem 72 000 km w niecałe 3 lata.
Gwarancja się kończy i chciałem by coś jeszcze w aucie zrobili, ale nie udało się.