[KAI]

[Kubusiek]

[rudy007]

To ciekawe. Kolega chyba jeździ maksymalnie 60 km/h? Bo przy wyższych prędkościach jakie osiągają nasze cruze, to chyba niemożliwe!
U mnie przy prędkości powyżej 90 km/h, jak używam spryskiwacza szyby przedniej, to po pracy wycieraczek, płyn spływa po bocznych szybach, zwłaszcza po stronie kierowcy.

[lis tomek]

Witam To ja założyłem temat chlapaczy i dziś mogę powiedzieć że warto założyć chlapacze mimo że mam tylko z przodu z tyłu bałem się zakładać bo mieszkam na wsi ale efekt jest widoczny na plus auto jest brudne ale mogę otworzyć drzwi a wcześniej syf łącznie z dachem

[j23a]

A lusterka i szyby boczne przednie? Brudzą się dalej czy nie?

[MiSiEk#]

Ja mam z tyłu i z przodu i tak samochód jest brudny w okresach jesienno zimowych
Lusterka brudne, drzwi brudne tylnia szyba to już wogóle:)
Ciekawe jak by było bez chlapaczy...

[C77]

[marcinenergy]

C77 ładnie to ująłeś , na załączonym wyżej zdjęciu ładnie widać na drzwiach jak działają chlapacze (już pomijam pozostałe zabrudzenia nie wiadomo jakiego pochodzenia). Chyba tym foto i wcześniejszymi opiniami można podsumować jednoznacznie że chlapacze prócz ochrony lakieru przed kamieniami zaraz przy kole nie dają nic więcej.

A co do brudzenia szyb bocznych od szyby czołowej: czyli kanaliki odprowadzające wodę po użyciu wycieraczki nie dają rady Może powinny być minimalnie szersze ?

[etac]

[Kubusiek]

[lis tomek]

[C77]

[PiotrA]

Problem brudnych szyb bocznych i lusterek to chyba jest problem wszystkich chevroletów. Pod koniec marca założyłem chlapacze (przód i tył) w moim lacetti. Szyby i lusterka brudzą się tak samo jak przed założeniem chlapaczy. Jeżdżę co dziennie po trasie więc podczas opadów mam non stop uwalone lusterka i szyby. Wystarczy lekki deszczyk. Szyby myję co 3 dni podczas tankowania. Powyżej 90 km po spryskaniu przedniej szyby i włączeniu wycieraczek wszystko ląduje na lewej bocznej szybie.
Jedyny plus chlapaczy to taki, że auto chyba mniej się brudzi po bokach do wysokości listwy ochronnej. Przed założeniem chlapaczy podczas roztopów lub opadów śniegu auto było całe zalepione błotem pośniegowym i lodem aż do wysokości listwy ochronnej. Po stopieniu tej mazi w garażu na aucie zostawała bardzo gruba warstwa piasku i soli. Z chlapaczami auto było tylko mokre a lód i błoto pośniegowe zebrało się na chlapaczach i trochę na progach, ale zdecydowanie mniej niż przed montażem chlapaczy.
Przed lacetti przez 2,5 roku jeździłem aveo hb z 2006 roku bez chlapaczy i ten problem też występował, dlatego sądzę, że to rodzinne.

Ciekaw jestem czy w innych modelach ten problem też występuje?

[marcinenergy]

Panowie a ja wczoraj w trasie bacznie przyglądałem się podczas jazdy skąd te zachlapane szyby i lusterka.
Moje spostrzeżenia są takie, że głównie powyżej 70km/h już było zauważalne zbieranie się wody na krańcach lusterek i z tamtąd woda wędrowała na szyby. Tak więc chlapaczom nic do tego, po prostu na lusterkach na ich krawędzi zewnętrznej przy wyższych prędkościach woda się zbiera i leci na szyby.
Może kiedyś spróbuję zrobić foto - ale przyjrzyjcie się dokładnie podczas jazdy to zauważycie gdzie jest problem. Więc problemem jest aerodynamika lusterek, które umożliwiają takie zjawisko.

[sp59]

Założyłem chlapacze, przód i tył.
Bałem się, że będą jakoś tak nie wpasowane ale całkiem zgrabnie wyglądają.
Poczekam teraz na jakieś deszcze i zobaczymy jaka różnica w tych ufajdanych bokach.