[Lacetti] Wyci?ganie wgniece? bezinwazyjnie |
Autor |
Wiadomość |
daxi
Model Samochodu: chevrolet
Dołączył: 28 Lis 2012 Posty: 7 Skąd: Warszawa
Poziom: 1
|
Wysłany: 2012-11-28, 22:24 [Lacetti] Wyciąganie wgnieceń bezinwazyjnie
|
|
|
Da się samemu skutecznie wyciągnąć takie wgniecenia, gdzie lakier nietknięty czy to ściema? |
|
|
|
|
tarna
Model Samochodu: Lacetti Kombi SX 1.6 16V
Dołączył: 14 Sty 2011 Posty: 47 Skąd: Mikołów
Poziom: 5
|
Wysłany: 2012-11-29, 08:27
|
|
|
Są ludzie, warsztaty co to zrobią na cycuś glancuś i jest dużo fuszer majstrów. |
|
|
|
|
nieaktualne
Model Samochodu: Sprzedany
Pomógł: 61 razy Dołączył: 31 Sty 2010 Posty: 1458 Skąd: EPA
Poziom: 32
|
Wysłany: 2012-11-29, 08:31
|
|
|
Jest oferta różnych wynalazków KLIK lecz osobiście to tego podchodzę sceptycznie |
|
|
|
|
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2012-11-29, 10:17
|
|
|
Używałem/używam tego na pistolet klejowy. Efekt - lepiej niż przed użyciem, ale nie idealnie
Ogólnie można spróbować.
Naprawia się też podgrzewając opalarką i schładzając gwałtownie, ale jeszcze tego nie próbowałem. Polecam youtube |
|
|
|
|
daxi
Model Samochodu: chevrolet
Dołączył: 28 Lis 2012 Posty: 7 Skąd: Warszawa
Poziom: 1
|
Wysłany: 2012-11-29, 20:18
|
|
|
Eee jak nie próbowałeś, a koledzy wyżej też odradzają, to ja wybiorę lepiej serwis puller Będzie bezpieczniej I dzięki za zainteresowanie |
|
|
|
|
huri_khan
Model Samochodu: Cruze
Pomógł: 7 razy Wiek: 44 Dołączył: 22 Sie 2010 Posty: 581 Skąd: Bytom
Poziom: 22
|
Wysłany: 2012-11-29, 21:50
|
|
|
To jest jakiś specjalny klej, którego się używa? I jak wygląda jego zmywanie po użyciu ?
Mam Fiata CC i chętnie bym na nim popróbował tego wynalazku ale nie wiem czy nie będzie gorzej. |
_________________ Zdjęcia zamieszczone przeze mnie na forum można rozpowszechniać na warunkach licencji CC-BY |
|
|
|
|
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2012-11-29, 22:10
|
|
|
Może i powinien być specjalny, ale ja używałem zwykłego kleju na gorąco.
Z odrywaniem nie mmam problemu. Jeśli źle przykleisz to nawet podczas odciągania gotów jest się samo odkleić. Jeśli dobrze się trzyma to podwadza się go od którejś z krawędzi (tak jak naklejkę)
W dalszym ciągu polecam youtube.
dla przykładu |
|
|
|
|
XaRaDaS
Model Samochodu: Lacetti 1.6 SW
Pomógł: 14 razy Wiek: 47 Dołączył: 23 Paź 2012 Posty: 898 Skąd: WX
Poziom: 26
|
Wysłany: 2013-02-08, 17:46
|
|
|
Ja mam na masce jakieś wgniotki, ale może najpierw wypróbuję sposób z suszarką i sprężonym powietrzem, jeszcze zerknę czy się nie da opukać od spodu. |
_________________ Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem... |
|
|
|
|
Komierowski
Chepica
Model Samochodu: Chevrolet Epica
Pomógł: 12 razy Wiek: 81 Dołączył: 22 Cze 2012 Posty: 389 Skąd: Szwecja Lund
Poziom: 18
|
Wysłany: 2013-02-08, 19:07
|
|
|
Wszelakie zlote raczki i majstrowie robia tak;
czyscza dokladnie drzwi i nakladaja natryskiem szpachle jak wgniecenia sa nieznaczne .nastepnie szlifuja na pelna gladkosc i zachowanie profilu drzwi.jezeli glebsze wgniecenia to nakladaja szpachle na te miejsca wgniecione nastepnie szlifuja i znowu tryskaja szpachle az uzyskaja powierzchnie idealna.podklad wyrownanie i lakier wlasciwy.Niema sladu i nie bedzie.najgorzej jak majsterek i fuszerek nakladaja szpachle na wgniecenie nawet 50mm. Wchoddzi w takie miejsc okolo kilogramna szpachli /zywicy/.Wystepuja takie naprezenia i potem to z hukiem odskakuje.Ale wszystkie wgniecenia do 2mm lub 3mm beda sie trzymac do konca zywotnosci auta.Taka naprawa jest lepsza niz wymiana np blotnika gdzie oszczedzajac nie daja masy gluszacej lub zabespieczajacej i w momencie odbioru jest super ale po roku lub dwoch rdza zre wszystko.
Pzdr.chepica 215 |
_________________ Chepica215 |
|
|
|
|
trombka
Model Samochodu: Nie posiadam
Dołączył: 04 Gru 2013 Posty: 1 Skąd: Wrocław
Poziom: 1
|
Wysłany: 2013-12-04, 17:37
|
|
|
Da się usunąć wgniecenia bez lakierowania. Airconstruction ma taki sposób na usuwanie wgnieceń. Efekty są ciekawe, a koszty nieduże. Po wgnieceniach nie pozostają żadne ślady. |
|
|
|
|
Komierowski
Chepica
Model Samochodu: Chevrolet Epica
Pomógł: 12 razy Wiek: 81 Dołączył: 22 Cze 2012 Posty: 389 Skąd: Szwecja Lund
Poziom: 18
|
Wysłany: 2013-12-04, 22:08
|
|
|
Bez inwestycji nie da sie nic zrobic.Lepiej zlecic warsztatowi niech sie martwia.
Napewno taniej niz sie samemu bawic.Nasuwa sie pytanie male wgniecenie przeszkadza komus.Nie ilosc wgniecen ma odniesienie do ceny pojazdu lecz tylko wiek.
Moja Epica posiadala malych wgniecen w momemncie zakupu z piec na drzwiach. Olalem to gdzy wywalanie pieniedzy na estetyke nic niedaje tylko napycha kieszen warsztatowi. Przejechalem juz ponad 40kkm i nikt jeszcze nie zapytal sie mnie o te male bukle na drzwiach.samochod juz jest stary ma 6lat a chodzi dobrze to tylko jezdzic .
Nie jestem osoba publiczna tylko prywatna i co komu do tego.
Warsztat zrobi pomaluje i zglowy.Wyciagniesz ale sie okaze ze lakier uszkodzisz gdyz niemasz praktyki i problem.
Jezeli blotnik lub dzrwi zakupic na zlomie i wymalowac i bedzie tosamo.
Pzdr.Chepica 215. |
_________________ Chepica215 |
|
|
|
|
|