Znalezionych wyników: 12

Drogi Kolego, John już Ci co nieco wyjaśnił. A poza tym musisz przyjąć do wiadomości, że samochody Fiat , Ford czy inne, jakie znaliśmy 10-15 lat temu się skończyły. Teraz Fiata i Forda poza podstawowymi czynnościami obsługi mechanior Heniek z młotkiem też nie naprawi. Elektronika rządzi. Tak jest z Captivą, trzeba niestety wcześniej reagować i znaleźć warsztat, który oprócz młotka ma pojęcie o elektronice i błędach i za rozsądna kasę naprawi co się da. To co piszesz to standardowe, powiedziałbym klasyczne przypadłości Captivy i widać kupiłeś świetny, trwały egzemplarz, o który poprzedni właściciel pewnie też dbał (i wiedział kiedy sprzedać). Aż się dziwię, że auto takie jak moje przeżyło taki czas bez wycięcia chwasta, czy wymiany zespołu przyspieszenia (zwanego „elektronicznym pedałem gazu” - 3 kontrolki). Nie wystarczy tylko skasować błędów jeśli się powtarzają, trzeba znaleźć przyczynę i usunąć ją. Ale cóż takie auta, GM nie jest wzorem, jak spojrzysz na podobne wynalazki GM, przykładowo Opla Insignia z dieslem (forum: http://www.opel-insignia.com.pl/viewforum.php?f=9 ) to wcale nie musisz wpadać w kompleksy. Pozdrawiam

Na pionowym słupku drzwi zwykle jest naklejka, czasem jest niewidoczna. Ja mam ten rozmiar opon, ale wersja 7 osobowa i często jedzie 7 osób i utrzymuję 2,3. Dla Antary 2,1 bara przód/tył.
Z danych książki serwisowej Captivy:
Przód 210 [30]
(mniej niż 4 osoby)
230 [33]
(powyżej 5 osób,
z ciągnioną przyczepą)
Tył 210 [30]
(mniej niż 4 osoby)
240 [35]
(powyżej 5 osób,
z ciągnioną przyczepą)

Ten link chyba nie działał, a dziś próbuję i działa.
Może się Wam przyda, instrukcja serwisowa po polsku.
http://www.autocats.ws/ma...rt_captiva.html

Patrzę na mój wpis sprzed 2 lat. Przejechałem od tamtego wpisu 30.000km, czyli 15kkm rocznie - mało teraz jeżdżę w trasy. I przy 137.000km zdecydowałem się na wymianę sprzęgła i "dodatków". Mogłem spokojnie ruszyć z 3 biegu, więc była pora. Koszty:
Sprzęgło VALEO (tarcza, docisk, wysprzęglik) - 750zł
Koło dwumasowe LUK - import z GB - 170GPB - 1000zł
Wymiana - 800zł
Olej w skrzyni - 140zł
Przy okazji wymiana gum, poduszek w zawieszeniu + geometria - 180zł.
Razem: 2870zł - 10% wartości pojazdu z roku 2006.
Gdyby zrobić to w ASO to koszty chyba x 3.
Ale jeszcze ze 4 lata trzeba nim pojeździć, bo generalnie lubię to auto i dobrze się nim jeździ.

Słusznie, że wyciąłeś, nie zniszczysz silnika, a DPF nie ma nic wspólnego z obecnymi problemami.
Twój problem to standardowa przypadłość Captivy. Ponoć u jednych to któryś z czujników ABS na którymś kole, u mnie chyba w 2009 jeszcze na gwarancji wymieniali cały elektroniczny zespół przyspieszenia (pedał gazu) i pomogło, do dziś spokój. Świeciły się dokładnie te same kontrolki i nie przyspieszał, tylko się toczył.

Potwierdzam u mnie tak samo. Zwykle mam 2 kreski poniżej 90o a okresowo w ciepłe dni dochodzi do 90 - pozioma kreska i odpala wentylatory i tak od 7 lat. Nigdy nie wskoczył ponad poziomą kreskę.

Kolego, to komputer nie ma nic do tego, u mnie też nie wskazywał żadnych błędów. Wskazuję tylko to co zrobił doświadczony wtryskowiec, prowadzący warsztat z wieloletnią tradycją. U mnie inni znawcy wskazywali na błędy w tzw. dawce początkowej wtrysku, ale ten po sprawdzeniu dozowania nie potwierdził, więc zaczął najpierw od zaslepienia EGR i trafił. Jak wspomniałem brzęczenie ustało i nie drążyłem jak się ma do tego EGR.

W tym zakresie obrotów miałem to samo. Zaślepienie EGR-a pomogło jak ręka odjął.

Witamy w klubie. Polecam koledze wątek dotyczący Captivy i wzrastania poziomu oleju silnikowego, tam są opisane także moje spostrzeżenia dotyczące DPF-a. A co do oznak wypalania, to u mnie zanim wywaliłem DPF po 80tys. kontrolka filtra zapaliła się tylko raz i to podczas wypalania w idealnych warunkach - pusta trasa, stała prędkość i obroty, dobra temperatura. Wtedy wypalenie przebiegło nieprawidłowo i dołał mi tyle ropy do oleju silnikowego, że włosy stanęły mi na głowie dęba - 1,5cm ponad max na bagnecie i wtedy postanowiłem wywalić to ustrojstwo. Jak miałem DPF to zwykłe oznaki wypalania były takie, że wzrastały obroty biegu jałowego do 1000rpm i wentylatory chłodnic chodziły jak głupie. Przyjmowałem zasadę, że nawet jak dojechałem do domu, słyszę wentylatory i obroty są wysokie, to nie gaszę silnika, niech sie wypala. Trwało to różnie 5-10 minut, jak sobie wyłączył wentylatory i spadły obroty, to dopiero wyłączałem silnik. Zdarzyło się, że nie mogłem czekać i musiałem wyłączyć silnik, to potem w krótkim czasie po uruchomieniu zaczynał znowu cykl wypalania. Nie miałem nigdy strzału i zgaśnięcia. Moja Captiva to 2006 ale pierwsza rejestracja 2007, więc pewnie w oryginale było takie samo oprogramowanie.

Witam,
Na oparciu tylnego siedzenia masz na górze oparcia płaską, nieco schowaną w oparcie wajchę od kładzenia tego oparcia - pewnie tej używałeś. Na boku tego oparcia masz drugą nieco wystającą wajchę od składania siedzenia - tej używaj przy wsiadaniu na trzeci rząd siedzeń. Wajchę pociągasz do przodu i całe siedzenie powinno się lekko złożyć i dać dostęp do wejścia na tył. U mnie siedzenia składają się sprawnie, lekko i nie ma problemu z wchodzeniem.
Do skrzypów w przekładni kierowniczej albo się przyzwyczaj - ten typ tak ma, albo możesz za kilkaset złotych wymienić zestaw naprawczy tej przekładni. U mnie wymieniali 3 lata temu, jeszcze na gwarancji i właściwie pomogło, bo teraz po tych 3 latach rzadko skrzypi, ale się zdarza. Ostatnio w ASO (byłem tylko na akcji serwisowej na moduł ABS) jak sygnalizowałem stuk przy skręcaniu w prawo chcieli mnie naciągnąć na wymianę całej maglownicy, albo przynajmniej zestawu naprawczego, ale przy przeglądzie u mojego mechanika okazało się, że to nie maglownica, tylko przekładnia i wystarczyło coś dokręcić przy jakimś łożysku i jest OK.

Dostałem powiastkę z Chevrolet Polska i w poniedziałek 19 listopada jadę na sprawdzenie modułu ABS, mają sprawdzić moduł i wymienić płyn hamulcowy.

Przedsiębiorca Chevrolet Poland Sp. z o.o. powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że samochody marki: Chevrolet Aveo/Kalos RM 2009-2011, Chevrolet Captiva 2007-2010, Chevrolet Epica/Tosca 2008-2010, Chevrolet Lacenti/Nubia/Optra 2007-2008 oraz Chevrolet Spark/Matriz RM 2007-2008, wyprodukowane w Korei, mogą powodować zagrożenia dla użytkowników.

W niektórych ww. modelach samochodów marki Chevrolet może pojawić się zwiększony skok pedału hamulca, a sam pedał może stać się bardziej miękki. Może to powodować obniżoną sprawność układu hamulcowego. W konsekwencji usterka może prowadzić do nieprawidłowego działania modułu ABS, co w pewnych przypadkach może stanowić zagrożenie bezpieczeństwa pasażera.

W Polsce akcją objętych jest łącznie 15 360 pojazdów marki Chevrolet Aveo/Kalos RM 2009-2011, Chevrolet Captiva 2007-2010, Chevrolet Epica/Tosca 2008-2010, Chevrolet Lacenti/Nubia/Optra 2007-2008 oraz Chevrolet Spark/Matriz RM 2007-2008. Lista nr VIN w załączniku.
https://uokik.gov.pl/download.php?plik=12271

Klienci, którzy kupili samochody objęte kampanią, zostaną wezwani listami poleconymi przez autoryzowane serwisy do złożenia wizyty w celu sprawdzenia czy w ich samochodzie występuje ww. wada i ewentualnego dokonania stosownej naprawy.

Informacji związanych z kampanią serwisową udziela CHEVROLET POLAND SP. Z O.O. (adres: Budynek Taurus, III p., ul. Wołoska 5, 02-675 Warszawa; tel. +48 22 606 16 00; Call center tel.: 22 606 17 28, e-mail: cac.chevrolet_pl@gm.com; www.chevrolet.pl).
https://uokik.gov.pl/powiadomienia.php?news_id=10009

[ Dodano: |20 Lis 2012|, o 10:26 ]
Byłem wymienili płyn, stwierdzili, że moduł sprawny i tyle.

Dla zainteresowanych koszty napraw 2,0D prosto z ASO:
1.Koło dwumasowe 4426 zł.
2.Tarcza sprzęgła 808 zł.
3.Docisk sprzęgła 1060 zł.
4.Wysprzęglik/łożysko 640 zł.
5.Wymiana 1163 zł.
Części na zamówienie w naszym sklepie;
Razem ponad 8000zł
Na Allegro zestaw GM koło, komplet sprzęgła (tarcza, docisk, łozysko) kosztuje około 3500zł.
Ale generalnie tanio nie jest.