Niektórzy w aucie za rozsądna cenę szukają standardów z super fur z systemami bose.
To jest Cruze wiec auto z dolnej półki wiec nie licz na cuda, doinwestuj ze 2tysiaki i będzie fajnie grało fajnie nie znaczy rewelacujnie Wierz mi, że wiem o czym mówię poprzednim samochodem zdobyłem tytuł najgłośniejszego auta zlotu ogólnopolskiego Audio miałem postawione na JBL jednostka zdziwisz sie pewnie bo był to Balupunkt
Obecnie jeżdżę Lanosem z dobrym systemem audio. Przymierzam się do kupna Cruza, to też kombinuję co zrobić żeby mieć równie dobry dźwięk.
Dla większości osób audio w aucie nie ma większego znaczenia. Mi natomiast daje dużo frajdy nawet w codziennych dojazdach do pracy.
huri_khan, mp3 320 kbps zbliżają się jakością do CD audio. Z resztą nawet jak mp3 ma niski bitrate, to przy słabym przetworniku jakość będzie jeszcze gorsza.
Często przy kiepskich radiach ludzie zauważają, że ten sam utwór mp3 nagrany na płytę CD ma lepszą jakość niż przy odtwarzaniu go z pendriva. Właśnie dlatego, że dla CD jest przetwornik 24bit, a dla USB niższy. Producenci odtwarzaczy zazwyczaj w specyfikacjach piszą, że ich radio posiada przetwornik 24bit, ale zapominają wspomnieć że dotyczy to tylko CD.
No chyba nie spodziewałeś się audio klasy Hi-Fi, albo systemów dostępnych np. w Audi wsiadając do Cruze?
Spodziewałem się przyzwoitego dźwięku, takiego jak choćby w Fordzie Focusie poprzedniej generacji. Byłem zaskoczony. Dźwięk przypomniał mi fabrycznego kaseciaka z Lanosa.
Co kto lubi.
Obawiam się, że MyLink może generować kiepski dźwięk. Założę się, że dla odtwarzania z USB nawet nie ma przetwornika 24 bitowego. Z pewnością lepiej zainwestować w ramkę i moduł, a radio można kupić choćby używane w dobrej cenie. Ja bym nawet pozostał przy radiu 1 din, rezygnując z dużego wyświetlacza. Dobre radio 1 din można kupić za ~ 1000 zł.
Czy kierownica, na którą wymieniają w ramach gwarancji jest już lepsza jakościowo czy też po niedługim okresie się przeciera i zabawa w wymiany trwa do końca gwarancji?
Miałem okazję posłuchać standardowego radia w Cruzie LT+. Jeśli ktoś chce używać radia tylko jako bzykacza stanowiącego tło podczas jazdy, to OK. Jeśli natomiast ktoś po prostu lubi słuchać muzyki, to... cóż.. czego można oczekiwać od auta, w którym dywaniki i zapalniczka nie są wyposażeniem standardowym? Zapewne najtańszego radia i głośników. Dźwięk jest płaski - słaba dynamika, słabiutkie wysokie tonów i brak niskich. Tweetery w słupkach to raczej zagranie czysto marketingowe, bo równie dobrze mogliby wkładać głośniki dwudrożne i nie byłoby różnicy.
Niestety, miłośników nawet nie dobrego a przyzwoitego audio czeka wymiana zarówno radia jak i głośników.
Jednak Cruze testowy też trochę stuka. Na nierównościach cisza, na dziurach cisza, ale jak przejechałem kawałek po kostce brukowej, to było słychać stuknięcia i w dodatku raz coś zabzyczało z tyłu z lewej strony (jakiś rezonans).
Wspomniałem o tym ostatnio w salonie we Wrocławiu. Powiedzieli, że pierwsze słyszą o takim problemie. Z drugiej strony nie mogą przecież narzekać na produkt, który mają sprzedać. Dzisiaj jestem umówiony na jazdę próbną. W testowym egzemplarzu pewnie nic nie stuka, ale poruszę jeszcze ten temat i prawdopodobnie wstrzymam się z zakupem. Poczekam jeszcze trochę - może w końcu Chevrolet rozwiąże problem. Jestem w szoku że tyle czasu nic nie zrobili. W dziesiątkach miejsc w internecie ludzie narzekają na stukanie, a Chevrolet na facebooku pisze, że to subiektywne odczucie. Niewiarygodne. Prawie PRL - nie naprawimy Panu zawieszenia i co nam Pan zrobi? W końcu sprzedaż spadanie im do 0 przez takie podejście.
Czy ciągle nie warto kupować nowego Cruza ze względu na stukające zawieszenie? Miałem w planach zakup tego auta, myślałem że w modelach z 2013 r. problem nie występuje. Trochę nieciekawie to wygląda - kupić samochód za 60 000 i ciągle użerać się z serwisem i mieć powracający problem. A z tego co widzę Chevrolet ma w d... problem i klientów.