jordi1982 - 2015-08-24, 20:22 Witam. Ponawiam pytanie czy ktoś z Was już naprawiał tą usterkę w swoim Cruziku? Mitko - 2015-08-24, 23:20 Ja w wolne za 15 lipca postanowiłem zdjąć zderzak przedni i zawieźć go do pospawania. Męczyłem się ze zdjęciem zderzaka ze 2-3 godziny ale przede wszystkim dlatego żeby nic nie uszkodzić, a w szczególności ranu zderzaka, bo plastik jest mięki. Zacząłem nieco inaczej niż na filmikach, a mianowicie od strony odchylonego nadkola. Tak zeszły 2 pierwsze oczka zderzaka z wypustek ślizgu, potem już tradycyjnie - płaskli i bardzo płaski i cienki śrubokręt. Po obu stronach poodrywane były ale nie przerwane paski zderzaka wchodzące pod błotnik, które zatrzaskują się na ślizgu. Oprócz tego naderwane były ucha do których wchodzą wkręty mocujące nadkole. Przy okazji nadłamałem jedną wypustkę plastikowego wspornika zderzaka, mocowanego na 3 wkręty pod reflektorem. Też go zdemontowałem i razem ze zderzakiem zawiozłem do spawania w All-Plast we Wrocławiu przy ul. Gnieźnieńskiej. Na ich stronie wyglądało, ze robią to podobnie jak w zamieszczonym filmiku z youtube. Jadąc do warsztatu nie przywiązałem nadkoli, więc po drodze nieco przytarłem je od opon  ! dołem (pęd powietrza dociskał). Po niecałej godzinie fachman wyniósł zderzak i wspornik, wszystko super zrobione, z głową i od razu było widać, że nie nasmarkane plastiku i że nie będzie problemu z montażem. W garażu jeszcze podmalowałem pędzelkiem miejsce roboty, chociaż i tak jest ono raczej niewidoczne, bo wchodzi pod błotnik. Z montażem nie było problemu. Usługa kosztowała ku memu zdziwieniu tylko 50 złotych. W innych warsztatach były gadki o 20 zł za centymetr spawania, jakimś malowani za 500 zł, itp. jakby od razu zakładali, że trzeba coś zniszczyć. Miałem po prostu fuksa, że na ten właśnie warsztat się zdecydowałem. Teraz autko wygląda super 
C77 - 2016-06-13, 11:55
Musisz założyć ślizgi zderzaka z ostatnich roczników modelowych i powinien być spokój 
Czy masz konkretnie wersję Cruzaka sprzed czy po lifcie nie ma znaczenia. |
||||||||
